Tak bardzo Cię nie ma
I tak bardzo tęsknię
Chodź bardzo dużo
jesteśmy ze sobą
I bardzo pragnę
I tak bardzo chcę
być obok teraz
być tylko z Tobą
I bardzo rozłąką robi mi krzywdę
I bardzo ta krzywda mnie krzywdzi stale
I każda noc bardzo będzie zimna
Bo bardzo potrzebne mi Twoje ramię
Bardzo nie wiem
Bardzo nie rozumiem
I tak bardzo słów nie dobieram porządnie
Wszystko tak bardzo pachnie Tobą
I wszystko bardzo Cię przypomina
I bardziej niż bardzo tęsknię
Bo bardziej niż bardzo Cię kocham
Kiedy brakuje tchu żeby mówić, zaczyna się pisać..
sobota, 2 kwietnia 2016
czwartek, 31 marca 2016
Chciałabym
Zapomnieć złe
zapomnieć zło..
Chcę.
Nie pamiętać tych nocy
I koszul od łez mokrych
I oczu piekących
Oczu spuchniętych
Chciałabym moje obietnice
Spełnić
Chciałabym obietnice obiecane
Ujrzeć spełnione
Chciałabym szczęście posiąść
Lecz posiąść w pełni nie mogę
Bo moja trawa zawsze zielona w innym miejscu niż powinna...
Zapomnieć złe
zapomnieć zło..
Chcę.
Nie pamiętać tych nocy
I koszul od łez mokrych
I oczu piekących
Oczu spuchniętych
Chciałabym moje obietnice
Spełnić
Chciałabym obietnice obiecane
Ujrzeć spełnione
Chciałabym szczęście posiąść
Lecz posiąść w pełni nie mogę
Bo moja trawa zawsze zielona w innym miejscu niż powinna...
niedziela, 6 marca 2016
Jak to jest
Że jesteś tak blisko
A nie mogę mieć Cię obok?
Jak to się dzieje
że tęsknię za Twymi oczami
gdy tylko mrugniesz
Jaka siła sprawia
że tak długo
nie mogę
Cię zobaczyć
Czemu tak boli
świadomość
że zobaczę Cię dopiero
jutro.
Dlaczego tak często
Gdy jesteś
To już czuję
Że nie będzie Cię za chwilę
Dlaczego poczuję się
jak w więzieniu
Gdy w miesiącu
kwitnienia kwiatów
znikniesz na tyle nocy
Czemu łzy ogrzewają me policzki
na myśl o tym
jak wielką miłością Cię darzę
Dlaczego tyle pytań
z nami się wiążę
A nie potrafimy
odszukać odpowiedzi?
Że jesteś tak blisko
A nie mogę mieć Cię obok?
Jak to się dzieje
że tęsknię za Twymi oczami
gdy tylko mrugniesz
Jaka siła sprawia
że tak długo
nie mogę
Cię zobaczyć
Czemu tak boli
świadomość
że zobaczę Cię dopiero
jutro.
Dlaczego tak często
Gdy jesteś
To już czuję
Że nie będzie Cię za chwilę
Dlaczego poczuję się
jak w więzieniu
Gdy w miesiącu
kwitnienia kwiatów
znikniesz na tyle nocy
Czemu łzy ogrzewają me policzki
na myśl o tym
jak wielką miłością Cię darzę
Dlaczego tyle pytań
z nami się wiążę
A nie potrafimy
odszukać odpowiedzi?
niedziela, 3 maja 2015
Czy ja mogę?
Tak, oh, wiesz
Tak, garściami
I tak nieuporządkowanie
acz porządnie
Tak źle i tak dobrze
Naraz
Tak ciągle
Tak w myślach i tak na żywo
Tak w snach
I na jawie
Tak bez ustanku
Tak prawdziwie
Bo ja tak
Tak, dobrze wiesz
Tak tylko trochę
Tak w sumie bardziej
Najbardziej
Bo ja Ciebie
Ty wiesz
Najbardziej Ciebie
I tylko Ciebie
Czy ja mogę tak Cię kochać?
Tak, oh, wiesz
Tak, garściami
I tak nieuporządkowanie
acz porządnie
Tak źle i tak dobrze
Naraz
Tak ciągle
Tak w myślach i tak na żywo
Tak w snach
I na jawie
Tak bez ustanku
Tak prawdziwie
Bo ja tak
Tak, dobrze wiesz
Tak tylko trochę
Tak w sumie bardziej
Najbardziej
Bo ja Ciebie
Ty wiesz
Najbardziej Ciebie
I tylko Ciebie
Czy ja mogę tak Cię kochać?
czwartek, 11 grudnia 2014
Gdy stanę przed Tobą
W pełni nieskromności mojej
I kiedy już zapłonę przed Tobą
Niepojętym wstydem
Proszę, wybacz.
Bo biorę na siebie
Odpowiedzialność wszelką
Za każdą krzywdę
Którą Ci wyrządziłam
I nie umiem nic wydusić z siebie,
więc proszę,
wybacz.
Nie zliczę moich win
I nie zdefiniuję każdego mojego błędu
Dlatego proszę,
Wybacz.
Wiem, że to stanie przede mną
W tym dniu, który Ty sama wybierzesz
I usilnie
Z każdej siły, którąś mi dała
Proszę, wybacz.
Bo na niczym nie mogę
I na niczym nie chcę
I nic mi tyle nie da
Za to weźmie mi wiele
Nic mi nie jest tak bliskie
I jednocześnie tak dalekie
Nic tak perfekcyjne
I nic nie jest tak mądre w głupocie ludzi
Nic poza Tobą nie jest godne niczego..
Miłości, wybacz.
W pełni nieskromności mojej
I kiedy już zapłonę przed Tobą
Niepojętym wstydem
Proszę, wybacz.
Bo biorę na siebie
Odpowiedzialność wszelką
Za każdą krzywdę
Którą Ci wyrządziłam
I nie umiem nic wydusić z siebie,
więc proszę,
wybacz.
Nie zliczę moich win
I nie zdefiniuję każdego mojego błędu
Dlatego proszę,
Wybacz.
Wiem, że to stanie przede mną
W tym dniu, który Ty sama wybierzesz
I usilnie
Z każdej siły, którąś mi dała
Proszę, wybacz.
Bo na niczym nie mogę
I na niczym nie chcę
I nic mi tyle nie da
Za to weźmie mi wiele
Nic mi nie jest tak bliskie
I jednocześnie tak dalekie
Nic tak perfekcyjne
I nic nie jest tak mądre w głupocie ludzi
Nic poza Tobą nie jest godne niczego..
Miłości, wybacz.
Subskrybuj:
Posty (Atom)